Po wczorajszych komentarzach posslam poszperowac na internecie i oczywiscie znalazlam artykuly za i artykuly przeciw. Jedni mowia ze kilkudniowy post obmladza i pomaga walczys z chronicznymi chorobami, inni ze jak nie zjesz sniadania to twoj organizm gloduje i metabolizm rozwalony.
Wiec, jako ze internet sie nie moze sam ze soba zgodzic - ja kontynuuje. Dzien 3 - na wadze 56.9 🥳🥳🥳 - czuje jakby mi ktos zdjal z serce wielki ciezar. Naogol przy 53 wygladam swietnie a to juz nie daleka droga - mniej niz 4 kg... mam nadzieje ze do konca postu uda mi sie jeszcze zrzucic 2.
W kazdym razie czuje sie swietnie, kawa mi dzisiaj rano bardzo smakuje... trzeba tylko wytrwac. Prawda jesttaka ae od wczoraj nie bylam glodna, za to bardzo mam ochote cos zjesc. Cos dobrego. Wiec sie powstrzymuje. Dam znac jak poszedl dzien dzis wieczorem!