drugie sniadanko to 1/2 makreli z cebulka i ogoreczkiem, na obiad kubek zupy pomidorowej z 1/4 woreczka ryz€, jeden ziemniak i dwa jajka sadzone , 3 ogórki konserwowe w wersji mini, pozniej dwie małe poledwiczki z kurczaka na teflonie i mała salaterka budyniu na wodzie z kilkoma orzechami,
ale za to posprzatałam tak ze okna błyszcza, firanki pieknie pachną:) dałam rade oprzec sie pokusie słodkosci a i zapomniałam dodac o dwóch 2l dzbankach zielonej i czerwonej herbaty, a do tego 1 litr wody- duzo pije :)
jutro budzik nastawiony na 7 rano bo przed praca zamierzam posprzatac jeszcze co nieco
Spokojnej nocy kochane i wytrwałosci dla Was i dla siebie :)
Czarnamania
16 października 2012, 10:10Uwielbiam makrelę, ale zawsze podziwiam ludzi, którzy potrafią zjeść właśnie 1/2 rybki. Miałam przyajciółke w akademiku, która w cały dzień potrafiła zjeść całą.:) Smacznego:)