Plac zabaw zaliczony, dzieciaki szczęsliwe mama też. Myszki juz umyte po kolacji sa w łóżkach, niunie pojdą spać a ja jeszcze standardowo myju, myju, odkurzanie i zmywanie podłogi:) Zjedzone dzis tylko śniadanie i obiad na kolacje czasu brakło:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
irmina75
6 lipca 2014, 21:12moje padły godzinę temu jak tatuś zajechał w parku poniatowskiego a później na placu zabaw w pasażu. nawet na kolację nie mieli siły. pierwszy raz :-)
Agutka2014
6 lipca 2014, 22:27może kiedys pójdziemy na wspólny spacer?:)