09:40- śniadanie- serduszko z parówki (Sokołów, parówki z szynki) i jajka, pół bułki razowej z serkiem kanapkowym, rukolą, plastrem szynki, awokado, ogórkiem i pomidorkami koktajlowymi; kawa z mlekiem
11:00- przekąska- pół pączka z lukrem i nadzieniem truskawkowym
13:30- przekąska II- drugie pół pączka :D
14:00- kawa z mlekiem
Mimo, że dziś wstałam równo o 8 śniadanie jedliśmy b. późno- z racji tego, że P wyjeżdżał do pracy na 2 tyg. zajęłam się przygotowanie mu „wałówki” na drogę- 2 bułki z łososiem wędzonym, 1 z kotletem drobiowym (został 1 z wczoraj) oraz 1 big tortilla z kurczakiem, którego zamarynowałam wczoraj i warzywnymi dodatkami. Później po śniadaniu odwiozłam go na dworzec a sama zrobiłam małe zakupy spożywczo-chemiczno-farmaceutyczne. Jako, że solarium przed weselem nie wchodzi w grę to myślę, że muszę jeść więcej produktów z beta-karotenem żeby mieć ładny koloryt skóry na kwiecień, dlatego zaczynam od dziś wcinać surowe marchewki, morele suszone i pić Kubusia.
Teraz, po prawie 2-godz. sprzątaniu odpoczywam sobie przy kawce- planuje dziś jechać w moje rodzinne strony, żeby dać ostatnie zaproszenie koledze, odwiedzić moją krawcową i porozmawiać o bolerku i jak mi się uda wreszcie iść do spowiedzi- jeśli nie dziś na 17 to jutro rano.
15:00- obiad- miska sałatki z rukoli, sałaty lodowej, papryki konserwowej, pomidorków koktajlowych, ogórka, awokado, łososia wędzonego, 2 łyżeczki sosu czosnkowego (jogurt, majonez, czosnek), ser feta, sok z cytryny; kilka kawałków śledzia
19:30- serek wiejski, 2 kromki chleba razowego z pastą rybno-jajeczną
+drożdże z mlekiem i miodem
Aktywność: stepper 40 min.