Nie jezdze na rowerze już ponad tydzień ... :((( rozleniwiłam się tak konkretnie :// Waga stoi - 64,6 65 tak się wacha ... Dietę trzymam , ale wczoraj i przedwczoraj pozwoliłam sobie za dużo , przedwczoraj po kolacji pojechałam z moim Karolem na zapiekanke do "fast fooda" :(( a wczoraj na kolacje zjadłam lody tradycyjne za 9 zł !!! Język mi zamarzł , ale były pyszne !!! :/// Czemu nie możemy jeść tyle ile chcemy ??? :(((( Zmotywujcie mnie plissss - jestem na półmetku , nie chciałabym tego zaprzepaścić !!! :((( pozdrawiam i trzymam kciuki za Was moje lasencje !!! :)))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
dnamra80
18 lipca 2012, 18:40No i dopadł cię kryzys. Pewnie pierwszy z wielu, ale nie poddawaj się :) Ważne, żebyś chociaż utrzymała wagę i to co już osiągnęłaś. Myślę, że niedługo przyjdzie opamiętanie i znowu ruszysz z kopyta!! To tylko 9 kg! A ty na pewno DASZ RADE!!
patih
16 lipca 2012, 18:06wysyłam motywacyjnego kopa!
sensiboo
16 lipca 2012, 11:03a może chcesz tak wyglądać -> http://scrapetv.com/News/News%20Pages/Business/images/mcdonalds-fat-women.jpg ? chyba nie, więc rowerek i do dzieła ! :)
lillyyyy
16 lipca 2012, 10:47samo to ze jestes na polmetku powinno cie juz zmotywowac :) popatrz na to z tej strony ,ze jesli odstawisz diete i cwiczenia ,wrocisz do punktu wyjscia ;/ znowu tyle ciezkiej pracy... fast foody nie sa tego warte wierz mi:)