Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek


Oj zła od rana... Stary wstał w złym humorze I sapie. Waga dopiero w piątek :/ nie mogę się doczekać :) Już po śniadaniu oczywiście płatki z mlekiem, teraz siedzę I pije herbatkę grejfrutową. Kawe odstawiam na jakiś czas. Wczoraj ćwiczyłam z youtube nie miałam siły myslałam, że umre ale powiedziałam sobie dam radę I tak się stało :) , codziennie staram się ćwiczyć I jest strasznie ciężko lecz jak nie teraz to kiedy? Do tego dokładam spacery 40-sto minutowe :) Jak dzieci pójdą spać. Basen w bliskiej przyszłości. ZROBIĘ WSZYSTKO BY OSIAGNAC CEL! ! 3 macie się :) Życzę powodzenia! 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.