Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
13! Walczymy :-)


Czesc skarbunie. 

Jak Wam zaczął się weekend. Mam nadzieję,  że dobrze. 

Ja u mamy na saksach :-) bo mąż w pracy na wyjeździe. Więc u mamy raźniej,  ale też mam tu trochę spraw do ogarnięcia i nie opłaca mi się codziennie przyjeżdżać bo to kawałek drogi i szkoda paliwa. Wczoraj nie pisałam bo miałam przemilego gościa na noc- moja siostrę. 

Zagadalysmy się do 2 w nocy a dziś rano miałam pobieranie krwi na sprawdzenie hormonów tarczycy,  a Później urzędowe sprawy i sis pilnował córci w aucie abym mogła sobie wszystko spokojnie pozalatwiac. 

Co do diety to wczoraj i dziś 100% i wczoraj Sukces Chodakowskiej zrobiony ( mam takie postanowienie aby ćwiczyć co drugi dzień)  i narazie idzie to w dobra stronę chociaż wiadomo,  początki są ciężkie. Jutro rano mam obok fitness club do którego lubię chodzić więc się tam wybiorę. Poza tym ćwiczę codzień silna wolę i ogólnie pokonywanie słabości. 

A jadlam tak:

Miłej nocy. Dobranoc. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.