Czesc kochane i kochani.
I znów nam weekend minął
Nie wiem jak Wam, ale mnie zawsze szybko weekendy mijają. Dzień minął mi aktywnie. Tzn. Miałam dziś misję wozenia rodzinki po mieście, potem wróciłam do domu i miałam tyle energii, że machnelam rosół na jutro dla męża, krem z brokulow dla siebie, prania, sprzątania. Aż sama jestem w szoku ile miałam powera :-)
Dieta dziś na 100% piękniutko. Jadlam to samo menu co wczoraj.
Jutro mąż przyjeżdża, czuje się już lepiej, to mnie bardzo cieszy.
Buziaki. Dobrej nocy :-)