Witajcie.
Nie wiem co mam dziś napisać. Może to, że mąż już pojechał. Będzie za trzy tygodnie.
A ja mam jakiś spadek motywacji. Nie wiem co mam w życiu robić hihi :-)
A tak poważnie to jakoś nie do śmiechu mi dziś od rana. Byłam dziś w rosmanie i wydałam 300 zł głównie na pieluchy i Dziecięce niezbędniki, ale również i sobie kupiłam tusz do rzęs, pomadkę i błyszczyk :-) oprócz tego szampon, odżywkę i książeczkę dla dziecka
To tyle. Nic więcej się nie działo. Buziaki
Magiczna_Niewiasta
26 stycznia 2016, 11:25Ja jak mój mąż pracował daleko ode mnie i go dłuższy czas nie widziałam to właśnie była mega motywacja, by jak wróci zobaczył chociaż drobną zmiane w moim wyglądzie.
Anulka_81
25 stycznia 2016, 23:39Wydatki... i miło że można, i niemiło że kasa leci... Ja myślę że odczuwasz zimę, po prostu.. też to mam ;-) Trudny czas, a do wiosny jeszcze hohohoohoh... Musimy być dzielne, i silne i się nie poddawać :-) buziaki serdeczne i uściski, żeby lżej było :-)
Agulla2015
26 stycznia 2016, 01:14Być może to zima. Do wiosny pozostało 54 dni :-) policzylam