Witajcie.
Wybaczcie, że wczoraj nie napisałam ale weekend spędziłam u mamy
Było fajnie, córcia zajęta babcia dała mi.odpocząć. Dziś nawet dłużej pospalam. Gołąbki marines roboty bezcenne :-P a poważnie to oprócz golabkow dietę trzymałam.
No ale jednak chyba się nie Liczy.
Była.też aktywność fizyczna na nogi i pośladki.
Także troszkę nagrzeszylam, ale byłam raczej Grzeczna. Córcia ma się już lepiej. Ma apetyt,jest w humorze i bardzo mi ulżyło. Mam końcówkę dni X więc na wagę nie wchodzę.
Aha i mąż Przyjedzie na moje Urodziny za dwa tygodnie. Suuuper.
Dobrej nocy. Buzka
patih
12 stycznia 2016, 08:55mniam, gołabki
Anulka_81
10 stycznia 2016, 22:40U mamusi, to u mamusi :-)))) Fajnie że będzie mąż:-))) A dieta, cóż... no weź tu człowieku i gołąbka nie zjedz, no weź... Ja ciebie rozumiem w 100% i 1000% :-))) buziaki