Hej słoneczka
Jak Wam minął dzień, mam Nadzieję że już w większości jesteście przygotowane do Świąt.
Ja jużpowoli zmierzam do Wigilii. Rozpakowana w 90%, został jeszcze orbitrek do zamontowania i kilka osobistych rzeczy do ułożenia. W czwartek mycie okien, zakup choinki i ozdób, a w piątek zakupy zywnosciowe i można świętować ;-)
dziś dietowo możecie być ze mnie dumne. Byłam na urodzinach mojej kochanej mamusi i zero alkoholu, zero tłustych potraw. Herbata i odrobinę tortu. Oraz jedno udko drobiowe.
Apropos, macie już pomysły na jakieś smaczne świąteczne wersjje dań.Niekoniecznie na wigilię, ale też na pierwszy i drugi dzień świąt.
Buziaki, ściskam Was gorąco.
Spokojnej nocy.
Anulka_81
15 grudnia 2015, 23:18Fajnie że tak ładnie ci idzie, że się ogarnęłaś z przeprowadzką :-))) Pomysły na dania będę miała za parę dni (czekam na książkę Julii Bator ze zdrowymi przepisami - mam nadzieję że się nie zawiodę...). Na obiady (1 i 2 dzień) panuję upiec piersi z kurczaka, lub pierś z indyka, oczywiście dla siebie upiekę też schab z morelami, dla reszty karkówkę i klopsa (z 3 rodzajów mięs, nadziewanego jajami). Och niedługo wejdę w wir prac kuchennych, aż cała się "rwę" ... Lubię to po prostu. W ogóle kuchnia to mój odstresowywacz;-) zwłaszcza pieczenie. Oczywiście jak stado ludków domowych nie przeszkadza, i nie wchodzi pod nogi :-))) buziaki