Witajcie kochane Vitalijki.
Ogarnelam siebie, dom i rodzinę więc mam czas na post.
Siedzę właśnie z ogórkiem na twarzy bo postanowiłam trochę zadbać o siebie w tym szalonym czasie. Dziś byłam w kinie na Listy do M2 i raczej nie zachwycił mnie tym razem. Oczywiście był przyjemny i w klimacie śwíątecznym z super ścieżką dźwiękową, jednak tym razem zrobili typowy wyciskacz łez oparty na najgłębszych emocjach i mało było elementów komediowych. Pierwsza część była fajniejsza.
Zaczął sié nowy tydzień i nowe wyzwania Przede mną. obowiązki zmuszają mnie do prowadzenia auta a za kółkiem nie siedziałam już dawno i trochę mam cykora.
Dietowo w porządku ale nie tak jakbym chciała.Aha i córcia czuje się już dobrze to mnie Bardo cieszy.
Spokojnej nocy.Buziaki
Anulka_81
8 grudnia 2015, 22:46To dobrze, ze z małą dobrze :-) Trzymaj się, pozdrawiam ciepło!
Agulla2015
8 grudnia 2015, 23:02Dziękujemy :-* buziaki
Magiczna_Niewiasta
8 grudnia 2015, 12:22Wiekszosc filmow jak ma 2 czesc to juz typowo dla kasy, szkoda, bo czesto psuja caly obraz niestety :)
Agulla2015
8 grudnia 2015, 23:04Masz rację, niestety większość,, dwójek " mają już takie oczywiste scenariusze :-(