Kiedyś ćwiczyłam z Leslie, ale głównie 3 miles walk. Nie miałam wtedy żadnej kondycji i wybrałam te ćwiczenia bo wydawały się takie proste i nie trzeba bylo skakać. Po 45 minutach ,,chodzenia" byłam wymęczona i efekty też były. Motywowali mnie też Ci otyli uczestnicy zajęć - jeżeli oni dawali radę to ja miałabym nie dać? Może teraz wypróbuję Twój zestaw.
Ja nadal mam problemy ze stawami skokowymi, efekt wielu lat obciążeń przez nadprogramowe kilogramy a odkąd znalazłam Leslie nie obciążam stawów i ona ma w sobie coś takiego że moje córki też dołączyły. Jednak po jakimś czasie 3mile było mało więc znalazłam taki zestaw. Po nim czuję że pracowały wszystkie mięśnie. A chyba o to chodzi by trening sprawiał przyjemność. Pozdrawiam 😊
Marianna777
30 czerwca 2019, 12:53Kiedyś ćwiczyłam z Leslie, ale głównie 3 miles walk. Nie miałam wtedy żadnej kondycji i wybrałam te ćwiczenia bo wydawały się takie proste i nie trzeba bylo skakać. Po 45 minutach ,,chodzenia" byłam wymęczona i efekty też były. Motywowali mnie też Ci otyli uczestnicy zajęć - jeżeli oni dawali radę to ja miałabym nie dać? Może teraz wypróbuję Twój zestaw.
Agulkan
1 lipca 2019, 08:18Ja nadal mam problemy ze stawami skokowymi, efekt wielu lat obciążeń przez nadprogramowe kilogramy a odkąd znalazłam Leslie nie obciążam stawów i ona ma w sobie coś takiego że moje córki też dołączyły. Jednak po jakimś czasie 3mile było mało więc znalazłam taki zestaw. Po nim czuję że pracowały wszystkie mięśnie. A chyba o to chodzi by trening sprawiał przyjemność. Pozdrawiam 😊