F II D9 3/4 PW dzisiejsza waga: 67,8 kg
Dziś byłam rano zdziwiona, bowiem weszłam na wagę, a tam prawie 0,5 kg mniej! Mimo, że jestem na proteinach z warzywami. Więc wychodzi na to, że na warzywkach też można powoli gubić nadbagaż. A przygotowuję sobie same pyszności i jestem wniebowzięta! Wczoraj na kolację miałam:
chlebek mojego wypieku /dukanowski/
wędlinka
plastry jajka na twardo z pomidorem i ogórkiem
PYCHAAAAA!!!!
A dziś na obiad zaserwowałam sobie:
duszonego kurczaczka w ziołach i warzywach
surówka z pomidora, świeżego ogórka, kapusty pekińskiej z jogurtem
MNIAM!!!!!
duszonego kurczaczka w ziołach i warzywach
surówka z pomidora, świeżego ogórka, kapusty pekińskiej z jogurtem
MNIAM!!!!!
Pewnie jesteście zdziwione, że ja się tak zachwycam zwykłymi potrawami. Ale uwierzcie mi ja bardzo dawno nie jadłam takich rzeczy. Dlaczego? Ano dlatego, że od dłuższego czasu albo byłam parę dni na I Fazie /czyli na czystych proteinach/, albo przerywając po 2-3 dniach I Fazę, zażerałam się śmieciowym jedzeniem /buły z serem żółtym, czekolada, ciastka, pizza, itp/. I przez to w ogóle nie sięgałam po warzywa /czasem tylko po jakiś owoc/. Teraz wreszcie wytrwałam i mogę się delektować!.
Pa!!!
Pa!!!
Alexia.
12 lipca 2012, 11:47musisz podac swoj link polecajacy, osoby klikaja na ta i sie rejestruja i powinnas dostac punkty. A Ty juz tamjestes tak>
zoykaa
11 lipca 2012, 15:10)tez mi sopadala czasem na warzywkach:)cmooooooooooooook:)