Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
padam na pysk!


Padam na pysk!!!
Zebrałam sobie kilka fajnych przepisów na potrawy do dietki dukana i dziś postanowiłam je spróbować. Wypróbowałam przepis na ser żółty /robiony z sera białego 0%/, na drożdżówki z serem /podobnie jak bułeczki otrębowe, ale dodaje się jeszcze drożdże i masę serową/ oraz upiekłam tradycyjne bułeczki, ale do otrębów dodałam łyżkę skrobi kukurydzianej, cebulkę granulowaną i zioła - ciekawe jaki będą miały smak, spróbuję dopiero jutro/. Wszystko byłoby OK, ale utyrałam się w kuchni i ustałam przy garach jak głupia! Wszystko to jest bardzo czasochłonne.
Jutro zaczynam znów 5 dni proteinowych /po 4 protein z warzywami/ i znów nie mogę się doczekać na spadek wagi /teraz oczywiście zastój/.
Więc odezwę się po weekendzie.PA!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.