Kochane moje dawno mnie nie było ale jestem w ciągłym biegu...na nic nie starcza czasu ...opiekuje się sąsiadką i sąsiadem bo też obecnie jest w kiepskim stanienie nie chodzi prawie całkowicie a ona leży prawie nie reagując ...ech ...niekiedy mam dość wszystkiego...a najbardziej doszukiwania sie u ludzi mojego interesu w pomocy...cholera jak można dać komuś umrzeć z głodu ?? dietetycznie ok cały czas dietka zachowana + ruch.. zeszłam poniżej 68..w sobote zmienie pasek..przepraszam że tak mało pisze nie wiem wogóle czy ktoś czyta te moje wypociny...Pozdrawiam was i zycze miłego dnia!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
anushka81
8 kwietnia 2011, 22:32kobieto .. masz ogromne serce ! podziwiam Cie serdecznie :) no i jak w ogóle możesz wątpić czy ktoś Cie czyta ! Ja zawsze :)
sylik82
8 kwietnia 2011, 12:47nawet nie masz pojęcia jak ja ci zazdroszczę twojego sukcesu ale do tego potrzeba czasu wiem o tym.Ja czytam każdy twój wpis bo jesteś motywacją do tego aby zmienić swój wygląd i że jest to możliwe:)
nikusia85
8 kwietnia 2011, 10:17ze choc Ty pomagasz tym ludziom jak widac rodzina nie ma serca , a prawdziwych przyjaciol poznajemy w biedzie i taka prawda byl jest i bedzie :)
aska73
8 kwietnia 2011, 09:38Dzielna jesteś! Wiem, jak to jest opiekować się starszym , schorowanym człowiekiem. Ja jakiś czas temu zajmowałam się swoim dziadkem, który leżał sparalizowany po wypadku. Wiem, więc ile trzeba siły ( szczególnie tej psychicznej) aby to robić. pozdrawiam serdecznie :)
CherryWoman
8 kwietnia 2011, 09:35czytam, czytam regularnie ;) tylko szkoda ze tak mało piszesz :) kurde podziwiam Cie i sama bym chciała w sobie tyle cierpliwości uporu i silnej woli w dazeniu do celu :)
grubababa.lodz
8 kwietnia 2011, 08:38Kiedyś czytałam Twój pamiętnik - w czasach, kiedy marzyłaś o wadze dwucyfrowej;-) Dziś zobaczyłam Twój wpis - jejku, jak ja Ci gratuluję z całego serca! Osiągnęłaś ogromny sukces. Podziwiam. Zerkam na Twoje sylwetki - ta kobieta po lewo to nie Ty, bo przecież Ty jesteś szczupła:-) Trzymaj się!