Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 209


HI już jutro w nocy jedziemy nad może ale cię cieszejedyna moja obawa wiąże się z tym że nie będe mogła kontrolować wagi..właże na wage codziennie więc 6 dni bez niej to tragedia..pierwszy raz od rozpoczęcia diety zmierze się z tyloma pokusami naraz ...mam nadzieje że będe tryjumfować na polu walki..choć obiecałam sobie że pozwole sobie na jedną knysze która miała być nagrodą za osiągnięcie 80kg ale zawsze było mi szkoda ja zjeścech o jedzenie się nie boje z tym mi sie uda napewno wzorowo gorzej zzimnym piwkiem..hi hi ale licze na to ze wróce o 1kg lżejsza ..dzisiaj już zaliczyłam 100min. rowerka ..wskocze na niego jeszcze raz wieczorkiem na godzinke + ćwiczenia na uda i brzuch ..dzisiejsze żarełko śniad. 2 kromki razowca z szynka i ogórkiem zielonym..2śnia. mała aktivia..obiad porcja rosołu..kolacja 1/2 serka wiejskiego +mały pomidor+1/2 ogórka zielonego+troszku szczypiorku.. zmykam prasować łachy te które trzeba wziąść bo jutro wszystkiego nie ogarne! Miłego dnia
  • madziura1989

    madziura1989

    5 sierpnia 2010, 14:22

    Baw się dobrze ;) A 1 zimne piwko nie zaszkodzi jeśli w ciągu dnia będziesz jadła mało ;) Buziaki ;)

  • Tymczasowa17

    Tymczasowa17

    5 sierpnia 2010, 13:24

    mORZE super sprawa:_)ja na moich wakacjach przez okno mam ocean ale co z tego jak zimno i wiatr:) zato nad polskim morzem może być cudnie:

  • qwas

    qwas

    5 sierpnia 2010, 13:23

    bardzo zazdroszcze takiego wyjazdu ... baw się super :D

  • malinowa1987

    malinowa1987

    5 sierpnia 2010, 13:12

    Życze świetnej pogody! Brak wagi to bedzie mobilizacja by się pilnować;D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.