Omlet z cukinią, jogurt i papryka na śniadanie.. robione przez mojego Luu. Obiadek typowo chiński z makaronem ryżowym z king prawn i Bambusem.. a na podwieczorek jabłuszko i Ewa Chodakowska na kolacje... właśnie tego nie wiem, może ktoś mi da pomysł? PS. A kto przed obiadem to SMACZNEGO Kochani u mnie 13:30
!
Barbie_girl
19 stycznia 2018, 10:33sniadanko bym zjadla bez cukino ale obiad bym oddala bo nie cierpie nie znosze chinszczyzny ( strasznie wybredna do jedzenia jestem )
agnieszka.kinga
19 stycznia 2018, 11:51U mnie na śniadanie musi być cukinia. A co do chińszczyzny.. Ja też nie przepadam, oni mają zajebiste figury więc z zazdrości czasem jem to co oni. Oczywiście nie wszystko ;)
Bayaa
19 stycznia 2018, 05:03Pięknie wyglądają :3
agnieszka.kinga
19 stycznia 2018, 09:47Lubię kolory na talerzu. Och.. jak dziecko ;)
katy-waity
18 stycznia 2018, 21:43ten omlet wyglada obłędnie pysznie :)
agnieszka.kinga
18 stycznia 2018, 22:36A smakuje wybornie. Pozdrawiam. ;)
wojtekewa
18 stycznia 2018, 21:37Ale u Ciebie apetycznie, kolorowo i zdrowo, będę podpatrywać. Gratuluję połówki z kulinarną wyobraźnią. Pozdrawiam
agnieszka.kinga
18 stycznia 2018, 22:35Zapraszam do mnie na obiad! ;)
ChloeChic
18 stycznia 2018, 16:09piekie wyglada ten Twoj obiadek, sniadanko z reszta tez, az mi zrobilas ochote na omleta :)
agnieszka.kinga
18 stycznia 2018, 16:14Dziękuję pochwalę NARZECZONEGO bo to on mi śniadania robi, po zerwanych nockach z 2 miesiecznym dzieckiem czasem jest ciezko wiec mam taka nagrode :) Moje jedyne wymagania to jako i cukinia, nie wazne jak, wazne zeby byla! Kocham cukinie ;) pozdrawiam