Weekendowe spotkania z dwoma przyjaciółkami przy grillu uświadomiły mi, że muszę wziąć się za zmiany
TERAZ, JUŻ, NATYCHMIAST
Im dłużej będę czekać, tym bardziej będę potem żałować, że nie zmieniłam nic kiedy mogłam.
Na pewne rzeczy muszę poczekać, chociażby do czasu jak mąż będzie miał stabilniejsze godziny pracy lub dzieci będą bardziej samodzielne, ale ... na lepsze ciało i kondycję nie muszę czekać.
Postanowiłam więc ruszyć moje 4 litery i stawiać sobie cele.
Pierwszy - 3-cie urodziny syna dokładnie za miesiąc - chciałabym w miarę wyglądać w jakiejś sukience
Drugi - wyjazd nad może w drugiej połowie czerwca - chciałabym móc założyć strój kąpielowy - inny niż ciążowy z zeszłego roku
Potem pójdą następne cele - na razie skupiam się na pierwszym
A więc ...
DZIEŃ 1
JADŁOSPIS: ok. 2100 kcal
Śniadanie: Żytnia bułka z masłem czosnkowym, tuńczykiem i pomidorem
Drugie śniadanie: Jogurt z otrębami, grejpfrutem, migdałami, rodzynkami i miodem
Obiad: makaron pełnoziarnisty z sosem paprykowym
Podwieczorek: Princessa
Kolacja: Bułka żytnia z masłem czosnkowym, tuńczykiem i pomidorem
W międzyczasie wypiłam jedną lub dwie kawy (z cukrem i mlekiem) i wieczornego Desperadosa
RUCH: 2300 kcal wg Mi Banda (przy założeniu, że moje PPM to 1444 kcal)
Kroki: 15311 kroków
Ćwiczenia: 45 minut dywanówki + spacer ok godzina - 5 km + pielenie ogródka
Nie wiem, czy przy takim spożyciu kalorii i aktywności schudnę tyle ile chce, ale ani nie dam rady jeść mniej, ani ćwiczyć więcej ... bo kondycja kondycją, ale jak położyłam dzieci spać to nie miałam siły już się ruszyć
wPatka
11 kwietnia 2018, 12:46Powodzenia!!! Naprawdę wierzę, że dasz radę!!! Nie będzie lekko, ale Twoje cele są osiągalne :) Z czasem kondycja przyjdzie, a menu na razie świetne tylko bez piwka :P :) Pozdrawiam!!!!
Agnieszka_O
10 kwietnia 2018, 10:17Dzięki, mam nadzieję, że wytrwam.
Kuleczka8
10 kwietnia 2018, 06:19Na pewno masz trochę ruchu przy dzieciach. Tak też spalasz kalorię ;) Na pewno uda Ci się osiągnąć sukces. powodzenia :)