Nie ma żadnego dobrego wytłumaczenia na tak długo przerwę w walce z kilogramami. Każda wymówka jest nie dobra, ale ostatnio w moim życiu dużo się działo. Byłam zmuszona dwukrotnie zmieniać pracę. Teraz jest już dobrze jednak stresu było co niemiara :( Przez nową pracę musiałam posłać synka do żłobka, mimo iż bardzo nie chciałam.
Teraz jest już wszystko dobrze. Mały uwielbia chodzić do dzieci a ja w końcu znalazłam pracę, którą lubię. Niestety praca wymaga konsekwentnego dbania o to co zjadam, ponieważ 8 godzin siedzę na tyłku :/ To jedyny minus tej roboty. Dlatego trzeba wziąć się ostro do roboty. Nawet jeśli nie schudnę to na pewno nie mogę przytyć.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.