Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 4 i 5


Mamy pierwszy sukces 74kg :D
Dietę przestegam baaaa nawet jem mniej a wszystko przez paskudną anginę :/ Nie mogę jeść bo to potwornie boli :(
Wczoraj zjadłam
Śniadanie
kanapka z pastą z sera twarogowego na słodko
jabłko
II śniadanie
koktajl z truskawek
I tyle bo resztę dnia i nocy przespałam z powodu wysokiej gorączki :/ A i wypiłam 2 zielone herbaty bez cukru
Dziś:
Śniadanie
kefir z płatkami kukurydzianymi
parę czereśni
II śniadanie
2 marchewki tarte z tartym jabłkiem
Obiad
ryż z pomidorami
sok pomarańczowy
arbuz
Kolacja
musli z jogurtem
marchew

Któraś z Was zapytała mnie czy ćwiczę. Z tym jest u mniej gorzej bo jestem potwornym leniem. Mój jedyny wysiłek to to, że chodzę do pracy i czasem z pracy na pieszo ok pół godziny mi to zajmuje. Dużo spaceruje z synkiem i staram się z nim dużo bawić a to też nie lada wysiłek. Koleżanki chodzą na ZUMBĘ bardzo chwalą ale chwilowo nie mam kasy na takie przyjemności :/
  • agnieszka.1988

    agnieszka.1988

    23 czerwca 2012, 08:00

    bieganie hmmmmm.....z moją kondycją :/ Próbowałam kiedyś jestem wstanie przebiec może z 200m wstyd :/ Wybacz ale bieganie na [ewno jest nie dla mnie. W szkole na wf-ie zawsze był płacz kiedy musiałam zaliczać bieg na 1200m, każdy inny dystans zresztą też :P

  • astoriaa

    astoriaa

    22 czerwca 2012, 21:58

    gratuluję spadku !!! i szczerze polecam bieganie ;) nic nie kosztuje, a po jakimś czasie robi się mega przyjemne ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.