Własnie uswiadomiłam sobie ze kiedys będzie koniec....brrr
i nie ma nas....a my tu walczymy o zrzucenie kilogramów, a gdzie uciechy z zycia, jakże krótkiego.....Ja wprawdzie wierze w reinkarnację, ale mimo to jakies dziwne myśli mnie ogranęły....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
lagra888
21 listopada 2006, 10:19i przydz do mnie po miod.,...bedzie ci slodziutko...:)))
lagra888
20 listopada 2006, 11:49Moja uciecha w zyciu bedzie wygladac jak milion dolarow a nie jak niesplacony kredyt ..dla tego tu jestem i bede tak dlugo az schudne...to jest moj cel...zycie to cel...a smierc to koniecznosc....a ty zmien temat ok?