Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tym razem to ja sie nie dam tym moim słabosciom
3 listopada 2006
Moje urodzinowe postanowienie trwa i oby jak najdłuzej. Jednak..............nie mam tez zamiaru odmawiac sobie od czasu do czasu przyjemnosci dla podniebienia, w koncu dziewczyny " BEZ PRZESADY". Dlatego czasami ide z moim ukochanym na kolacyjke....nie no nie przejadam się, w końcu " Bez przesady w druga strone" ....czesto zamawiam sobbie jakąs sałatke albo carpaccio z łososia.....takie tam przystaweczki. Poza tym jakos ostatnio mniej mięsa jem i lepiej sie czuję z tego powodu. A dzisiaj na sniadanko zjem sobie sałatke z pomidorka i cebulki i do tego dwie małe kromeczki chlebka fitness ze śliwką. Trzymajcie sie dziecwzynki
soten
3 listopada 2006, 12:48hej, ja właśnie mam yasmine, zobzcze jak odstawie czy bedzie różnica, mi na 100 zatrzymija wode w organizmie bo puchna mi łydki i palce u rąk , ale w sumie każdy organizm inaczej je odbiera. Moze u ciebie bedzie lepiej :) Ja przechodze na spirale
sokol123
3 listopada 2006, 10:58dzięki za wpis.Co kryje sie pod słowem dopalacze? Może i ja coś zmienie w żywieniu. Pozdrawiam
MagdalenaAnna
3 listopada 2006, 10:43System Slim Figura z Herbapolu (system trójfazowy); wszystkie muszę pić przez 4 tygodnie...;/ A nie są smaczne.
MagdalenaAnna
3 listopada 2006, 10:32Pyszne śniadanie! Ja też ograniczam mięso (jem raz w tygodniu) i czuję się znacznie lepiej. Kiedyś mięso było podstawowym składnikiem w moim menu i byłam taka... ciężka. Pozdrawiam i miłego dzionka! Carpaccio, pyszności!