Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no i tak....

Tak sobie mysle i mysle ...ale czy po tym koktajlu wychodzi sie z kibelka czy juz tam sie zostaje na amen??? Ja slyszalam juz o tym koktajlu od Krakusi ...ona schudla ...mysle ze warto wyprobowac...ja to zrobie tylko nie wiem czy nie zaczynac w sobote ????bo nie koniecznie trzeba z domku wychodzic...:)))

reszta bardzo fajna. W ogóle nie miej wyrzutów sumienia. Czasami trzeba zjeść dwa cukierki, żeby za tydzien nie rzucić się na kilogram ;o)

A to przepis na koktajl; <br> 1 wiązka natki pietruszki <br> 2 łyżeczki żurawiny (ze słoiczka-forma dżemu) <br> 3 łyżeczki siemienia lnianego mielonego(płaskie ) <br> 1 szklanka mleka 0 procent <br> pół łyżeczki cynamonu <br> szczypta pieprzu cayene. <br> Pietruszkę zmiksować z przyprawami, dodać mleko, dalej miksować na koniec siemię lniane( zmiksować) i szybko wypić, bo jak zgęstnieje jest nie do przełknięcia. Pić raz dziennie o jednej porze rano albo wieczorem. W pierwszym tygodniu powinien być ubytek wagi od 1 do 2,5 kg Niestety działa to tylko przez miesiąc. a potem choć pijesz nie ubywa z wagi tylko ją stabilizuje

cukiereczki fuj fuj:)))) <br> NIe wiem co byś konkretnie chciała wiedziec o tym koktajlu, ja zaczynałam go na poczatku swojej drogi odchudzania i przyniósł on efekty w postaci ubytku 6 kilogramów.Piłam przez cały miesiąc systematycznie i cieszyłam sie że waga spada:)))Potem jednak stanęła a "cudowny" koktajl przestał działac:))) <br> Nie wiem na czym to polega ale gdy po jakiejs przerwie zaczęłam go pić ponownie nie dawał takich efektów, może najlepiej działa natych którzy zaczynaja? Może jest to jakaś forma oczyszczania organizmu? <br> W każdym bądź razie zaczkodzić nie zaszkodzi a może pomoże:)))))

jutro ci napisze nazwe :)