Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Dieta 1000 kalorii uaktualniona....
26 listopada 2007
Wróciłam z imprezowego weekendu i na całe szczescie nic mi sie nie przytyło, moze dlatego ze duzo pływałam w basenie i tanczyłam w dyscotece. A od dzisiaj znowu powrcałam do dietki i to zycze sobie duzo silnej woli!!!!
cześć Aga! Mam na imię Ania i pochodzę ze Szczecina,jak Ty.Dokładnie z POmorzan.Ja przepraszam,że pytam,a ile lat ma Twój obecny narzeczony? Wiesz,mało który facet skory jest do żeniaczki.My chodziliśmy ponad 7lat i w końcu go usidliłam.Trochę się opierał a teraz sam uważa,że na dobre mu to wyszło.A co do załatwiania ślubnych spraw to na siłę go musiałam wyciągać np.do kościoła.Ciągle podniecałam się:jakie mają być ozdoby,serwetki, kelnierki itd.Jego to nudziło,ale rozkręcił się jak było miesiąc do ślubu.Wtedy sobie uświadomił jak mało ma czasu i zaczął działać,pomagać w przygotowaniach,wybierać kamerzystę itp. Twój też się rozkręci,mam nadzieję,tylko daj mu czas.No chyba,że on wcale nie chce tego ślubu?Ale to bez sensu,to po co by się cieszył z Twojego unieważnienia małżeństwa? Więc na pewno Cię kocha i chce tego równie gorąco jak Ty!!!I jeszcze niedyskretne pytanie....dlaczego unieważniłaś poprzedni związek? Nie byłaś gotowa czy coś z EX było nie tak?
NovaMagnum
27 listopada 2007, 10:24
Najważniejsze, że wypad był przyjemny i nie zaowocował dodatkami:) Pozdrawiam życzę powodzonka w dietce!
malgosia1
27 listopada 2007, 08:18
I wytrwalosci w dietkowaniu!
malgosia1
26 listopada 2007, 22:06
Strasznie bym chciala taka figure jak ta pani ponizej... Masz racje - zeby tam mozna zrobic "pstryk" i po klopocie! Ale sie nie da...
pannamigootka
26 listopada 2007, 10:15
dawno mnie u Cebie nie było a tu widze, ze rewelacja. Pozdrawiam. 3maj się ciepło=*
Foora
27 listopada 2007, 12:51cześć Aga! Mam na imię Ania i pochodzę ze Szczecina,jak Ty.Dokładnie z POmorzan.Ja przepraszam,że pytam,a ile lat ma Twój obecny narzeczony? Wiesz,mało który facet skory jest do żeniaczki.My chodziliśmy ponad 7lat i w końcu go usidliłam.Trochę się opierał a teraz sam uważa,że na dobre mu to wyszło.A co do załatwiania ślubnych spraw to na siłę go musiałam wyciągać np.do kościoła.Ciągle podniecałam się:jakie mają być ozdoby,serwetki, kelnierki itd.Jego to nudziło,ale rozkręcił się jak było miesiąc do ślubu.Wtedy sobie uświadomił jak mało ma czasu i zaczął działać,pomagać w przygotowaniach,wybierać kamerzystę itp. Twój też się rozkręci,mam nadzieję,tylko daj mu czas.No chyba,że on wcale nie chce tego ślubu?Ale to bez sensu,to po co by się cieszył z Twojego unieważnienia małżeństwa? Więc na pewno Cię kocha i chce tego równie gorąco jak Ty!!!I jeszcze niedyskretne pytanie....dlaczego unieważniłaś poprzedni związek? Nie byłaś gotowa czy coś z EX było nie tak?
NovaMagnum
27 listopada 2007, 10:24Najważniejsze, że wypad był przyjemny i nie zaowocował dodatkami:) Pozdrawiam życzę powodzonka w dietce!
malgosia1
27 listopada 2007, 08:18I wytrwalosci w dietkowaniu!
malgosia1
26 listopada 2007, 22:06Strasznie bym chciala taka figure jak ta pani ponizej... Masz racje - zeby tam mozna zrobic "pstryk" i po klopocie! Ale sie nie da...
pannamigootka
26 listopada 2007, 10:15dawno mnie u Cebie nie było a tu widze, ze rewelacja. Pozdrawiam. 3maj się ciepło=*
rreenniiaa1
26 listopada 2007, 10:08Powodzenia!!!