Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: coz za rozczarowanie...
13 marca 2006
Kupiłam sobie nowa wage, poniewaz ta poprzednia pękła ....kiedy wazyłam sie na tej starej wadze , wazyłam juz 64 kilo , z czego bardzo się cieszyłam....na noewj wadze waze 65 i nie wiem czy perzytyłam to kilo , czy waga wadze nie równa???
Dobre pytanie? Chyba dlatego, że tak każda dziewczyna ją chwaliła mówiła, że schudnie itp. a taki wpływ jakoś oddziałowywuje na ludzi. Pierwszy raz zastosowałam taka dietę i wytrzymałam 5 dni, osobiście jej nie polecam. I pierwszy raz pomyślałam skoro na innych działa może i na mnie podziała, ale guzik prawda nie każdy może! Do dziś wracam do 1000 kcal i dobre wyciski ćwiczeniowe. Wole powoli chudnąć bez późniejszego efektu jojo. Tobie też ładnie idzie!
94martucha
13 marca 2006, 10:24
Cześc Ależ ja nie jestem niczym rozczarowana, jakbys czytałą mój pamiętnik wiedziałabyś o co chodzi. Te 4kg spadły mi od początku lutego, a na diecie kapuścianej nic i dlatego moim zdanim ta dieta jest beznadziejna :D Pozdrowka hihihi
94martucha
13 marca 2006, 10:31Dobre pytanie? Chyba dlatego, że tak każda dziewczyna ją chwaliła mówiła, że schudnie itp. a taki wpływ jakoś oddziałowywuje na ludzi. Pierwszy raz zastosowałam taka dietę i wytrzymałam 5 dni, osobiście jej nie polecam. I pierwszy raz pomyślałam skoro na innych działa może i na mnie podziała, ale guzik prawda nie każdy może! Do dziś wracam do 1000 kcal i dobre wyciski ćwiczeniowe. Wole powoli chudnąć bez późniejszego efektu jojo. Tobie też ładnie idzie!
94martucha
13 marca 2006, 10:24Cześc Ależ ja nie jestem niczym rozczarowana, jakbys czytałą mój pamiętnik wiedziałabyś o co chodzi. Te 4kg spadły mi od początku lutego, a na diecie kapuścianej nic i dlatego moim zdanim ta dieta jest beznadziejna :D Pozdrowka hihihi