No jak juz dojdę do upragnionej wagi 60 kilo, to zmienie swój pasek i powalczę o klejny cel, jakieś 57 kilo....ech ale by było super
Na sniadanko dzisiaj zjadłam: serek bieluch z ziołami , pomidor i trzy plasterki chudej szynki
Kolejna motywacja
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MagdalenaAnna
2 marca 2007, 13:11No właśnie bardzo mało jem, dużo się ruszam i waga ta sama, a w ubraniach luz. Myślę, że się zepsuła, jutro zważę się w aptece;) Niezła ta motywacja powyżej, ale dla mnie za bardzo koścista;]
amatorka301
2 marca 2007, 12:57Mam 4 mm krwiaka mozgu( chociaz diagnozy co to jest mam trzy - od trzech neurologow: guz, krwiak, zwapnienie). Cholera wie komu wierzyc ale nie martwie sie juz. A leki biore rozne, glownie zawiejajjace jakies chormony czy cus no i depakine chromo. Calusek malusia i zycze zrzucenia wagi :)
stokrotkakrk
2 marca 2007, 12:56wiesz to zalezy d gustu mi np nie ze z zazdrosci ale wogoel nie podobaja sie takie szkapy.. sreszta jak to maz powiada nawet chwycic nie ma za co..:) buziaki:*