Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie wierzę, nie jem węglowodanów...


Toz to prawie nieprawdopodobne....juz trzeci dzień nie jem ukochanego chleba, makaronów, ziemniaków itp....
i czuje sie lżejsza i mam mniejszy brzuszek...no proszę....nic dziwnego ze wszystkie amerykańskie gwiazdy unikają węglowoadanów jak ognia...
oby tak dalej...
  • majklokjes

    majklokjes

    27 lutego 2007, 10:22

    Dziekuje za wpisik,ja tez mysle ze tu niekiedy troche przesadzaja,ja nawet bede sie czula dobrze miejac 48 kg,ale zobaczymy,te 45 to takie marzenie... Ja tez tak jak Ty przez jakis czas nie jadlam weglowodanow,szybko mi waga spadala i brzuszek byl plaski,to fakt,ale bardzo mi brakowalo mojego ciemnego chlebka...potem jak sie raz do niego dorwalam to prawie polowe zjadlam,wiec nie wiem czy to jest takie najlepsze,tak na dluzszy okres napewno nie..

  • tymka28

    tymka28

    27 lutego 2007, 09:48

    pozdrawiam i milego dnia zycze:)

  • tymka28

    tymka28

    27 lutego 2007, 09:48

    pozdrawiam i milego dnia zycze:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.