No witam !!
Już tu Agusia się niepokoi bo nie pisze nic;p.
jak narazie nie było co, ale dziś to już jest o czym pisać;p
OD DZIŚ ZACZYNAM ZNOWU ĆWICZYĆ :D
czyli ten standart co kiedyś. i do tego może ta skakanka.
W przyszłym tyg w niedziele wstawie foty znowu;P zobaczymy czy coś pomogą te moje meczranie hehe;p;p
Ale od piatku prawie nic nie jem,w ogole brzuch mnie boli i nie moge jeść. i teraz za to jak coś zjem to przynajmiej nie mam już takiego dużego balonu :D.i w ogole mam mniejszy brzuch :D.
Ale dziś też mnie jeszcze brzuch bolał do poludnia ale moglam zjesc;/bo glodna bylam.A wczesniej to nawet glodna nie bylam i moglam przez caly dzien tylko jakies 2 dania male zjesc. przekąski ;p
*******
A co u mnie? Hmmmm :D super :) fajnie się układa z kimś :D
tzn dopiero poczatek ale jest juz fajnie :D wczesniej nie była do końca przekonana co do niego ale wkoncu powol izeczynam mu ufać;] te co piszą z nami na forum to wiedzą jak było:P
Tylko jeden w nim problem że on mało gada ;P bardziej jest to ze ja wiecej mowie niz on ; p ;/. a w zwiazkach to jednak wole zeby bylo na odwrot.
Ale chyba nie da się z tym nic zrobić??
*****
I to na tyle :) dzięki za szczerą opinie co do moich fotek :) i o to chodziło ;]
buzki:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
tidy
22 kwietnia 2008, 13:28co racja to racja pizza byla bardzo ostra a ponoc pieprz i inne ostre rzeczy przyspieszaja trawienie to chociaz 1 + z tego calego wczorajszego wieczora :)
gargamel88
21 kwietnia 2008, 21:10no wlasnie juz dzisiaj i wczoraj poskakalam, pokrecilam i nie ma sladu po rafaello:P a ty widze szlaejesz- i fajnie ze sie z nim wtedy spotkalas i dalas mu szanse sie zaprezentowac i sobie na jakas obiektywna i calkowicie wlasna opinie(bo w szkole, w gronie kolezanek to wiadomo...) i niech nie mowi;D zamiast mowic niech dziala :D buziaki!
tidy
21 kwietnia 2008, 17:36Wiesz co ja dzisiaj tez zaczynam cwiczys a6w tylko jak robilam to kilka dni temu to ostro mnie bolay miesnie brzucha tzn gorzej niz po treningach he no ale zobaczymy co dzis bedzie:) wczoraj na kolacje nic nie zjadlam tylko woda bo bym przekroczyla 1000 kcal ;p Tez mysle ze sukienka jest super heh w koncu gdyby nie byla to bym jej nie kupila :) I zycze szczescia z tym chlopakiem chociaz tylko wiem o tym z Twojego pamietnika bo na forum nie wchodze jakos nie wiem czemu zaraz zajrze hehe :) buziaczki :*:*
agusia01990
21 kwietnia 2008, 17:28wie wie... ;) sam się odchudza gupek jeden no ! ;) ale ja mu nie pozwalam ;) a on mi pozwala chociaż mówi że nie musze (to z grzeczności;]), jego mama twierdzi, że 'już' nie muszę chociaz kiedys uważała że jestem gruba.... no cóż jak widać nie układa mi się z moją przyszłą teściową :D a jeszcze Cie zapytam czy chodzisz do 1 czy 2 klasy? :) i juz lece się uczyć, pa;*:)
agusia01990
21 kwietnia 2008, 17:18oj wiesz.. mój chłopak na początku był bardzo niesmiały, mało mówił i w ogóle ale mimo to przytulał mnie i całował hihi ... ;) ojjj jak ja to teraz wspominam... ;) aż się chce cofnąć czas o te 2 lata! ;) nie mówie , że teraz mam źle bo tak nie jest ;)) no i jak juz mówilam też byl taki cichy a teraz to ooo lobuz z niego taki i nawet czasem mnie potrafi przegadać xD hyhy^^ no to Ty chociaż masz motywacje - morze ;D a ja jakoś nie mogę się zebrać do ćwiczeń.. cud , że na diecie jestem! ;)
agusia01990
21 kwietnia 2008, 17:08czeaj czekaj.. co do tej mojej pielgrzymki to tak mogłabym JECHAĆ z kimś innym bo to było trwalo nie więcej niz kilka dni ale ta pielgrzymka o której ja mówie trwa 2 tygodnie i idzie się pieszo;] także nie mogłabym isc z kimś, z kim nie wytrzymałabym tyle czasu ;) a wytrzymałabym tylko z nią bo już raz byłyśmy.. ;) no cóż.. ;P do anglii jade do siostry, która załatwia mi pracę ale gdzie to jeszcze nie wiem ;) skąd Ty bierzesz tyle motywacji, co ?:) mi to się tak okropnie ćwiczyc nie chce :( no poprostu nie lubię tak sama... wolę tak w grupie ;D a co do chłopaka.... to pamiętaj, że początki mimo tego , że czasem sa trudne to i tak są najwspanialsze! zawsze potem się wspomina te chwile... ;) nie przejmuj się , że jest malomówny, jeszcze się rozkręci :) może jest nieśmiały? :)