A jakze. Sobie wymyslilam. Otoz poniewaz kiedys w koncu przestane karmic Malazolze cycem, NARESZCIE bede mogla wyrzucic w pipe moje staniki do karmienia, i NARESZCIE bede mogla zalozyc normalna bielizne. I otoz chcialabym sie w tej bieliznie zaprezentowac jak czlowiek, bez opon, bez fald, bez wylewania sie znad gumki od majtek, bez walkowania pod zapieciem od stanika.
I taki jest moj cel na nastepne kilka miesiace. Do zrobienia chyba, co nie?
I - zeby nie zwariowac, bo wiem juz, ze inaczej nie przejdzie - kanapka z nutelka na sniadanie dozwolona, lub tez w zastepstwie kawalek czekoladki po obiedzie, bo tak podobno mozna.
I - cha, cha, czyli jeszcze jakies resztki dobrego humoru mi sie zachowaly - znow zaczynam od dzisiaj cwiczenia na brzuch. I moze na nogi tez, bo uda mi sie zaczely o siebie ocierac. Malazolza zas w ostatnich dniach upodobala sobie polke telewizyjna i z uporem mianiaka wyciaga mi DVD z cwiczeniami na nogi wlasnie. Daje mi cos do zrozumienia, czy jak?
I uwaga, uwaga, wiadomosc z ostatniej chwili normalnie. Otoz z samego ranca tesciowa przyszla. Przyniosla gazete, uderzyla w placz, przeprosila za wszystko, co powiedziala, i zaprosila nas na kawe na swieta. Szwagra z zona tez. Hmmm.
Przyjaznic sie z nia na szczescie nie musze:)
Jak tak dalej bedzie padac, to nas zasypie. Naprawde.
Milego dzionka, kochane.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
rumianko
10 grudnia 2012, 19:24Ooo.. ja tez siedolacze do tych co maja dosc "karmnikow"! Co za glupote zrobilam kupujac az 3 w polowie ciazy, kiedy teraz cycki urosly i wszystkie staniki kipesko leza, sa niewygodne, albo wisza albo cycki wylaza z miseczek, ogolna beznadzieja. Kupowac nowych sie nie oplaca, a w tych czuje sie flejowato. Ech, zycie matek karmiacych...
asia0525
5 grudnia 2012, 15:27Ja też mam te ,,seksi" :) staniki do karmienia i koszule nocne. I z jednej strony mam już ich dosyć!!! To takie ,,antyseksy" są ;)))
gi.jungbauer
5 grudnia 2012, 13:39Ewidentnie coś chce ci powiedzieć. Córka znaczy się. Z teściową przyjaźnić się nie musisz to fakt. Ale tolerować warto.., a nóż kiedyś Ci pomoże???
annna1978
5 grudnia 2012, 12:46No i co tu dużo mówić - "Barwy szczęścia" przy naszym zyciu wysiadają:)) uwielbiam czytać Ciebie:)
KaSia1910
5 grudnia 2012, 12:32Zgodnie z prośbą załączam przepis: http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_francuska/pains_aux_raisins/przepis.html pozdrawiam
Piczku
5 grudnia 2012, 10:52staniki laktacyjne to złoooo! tez tak uwazam, czuje sie jak stara babcia a mam 21lat! cyce obwisłę itd. ;/ wiec nie wytrzymałam i nosze juz porzadne z fiszbinami po zaniedługo to bym miała wory zamiast piersi ;p
MamaJowitki
5 grudnia 2012, 10:31to chyba dobrze ze tesciowa przeprosila? Cel relany a corcia chyba wie co dla mamusi najlepsze :)
izulka710
5 grudnia 2012, 10:24Hej kochana:)Dobry cel to podstawa:)Czyżby teściowa przemówiła przed świętami ludzkim głosem?A to ci miłe zaskoczenie:)Buziaki dla małej:***
Trollik
5 grudnia 2012, 09:55grunt to dory cel :-) a z Twojej corki to niezly numerek, wie ja mame do ruchu zachecic...mily gest ze strony tesciowej...moze w swieta i tesciowe ludzka twarz pokazuja???