Very easy. Najlepiej zjesc na dzien dobry cwierc tabliczki czekolady i duzego orzechowego prince polo. Dobre bylo, nie powiem, ale juz zaczynam miec zgage i wyrzuty sumienia.
Bo sie denerwuje strasznie. Pluszak nm sie rozchorowal, o 9:30 mam wizyte u weta i boje sie, co powie, bo nie wyglada mi to dobrze, zesz kurde, w morde, nienawidze, jak psy choruja, no nienawidze tego po prostu. Lezy mi tu biedna, dyszy, nie chce chodzic i tylko wyc mi sie chce, jak na nia patrze.
Bylismy wczoraj w tym naszym ulubionym ogrodku, opalilam sobie jedna reke na czerwono, bo jedna strona siedzialam do slonca, nie robilam zdjec, bo nie wzielam aparatu, ale nadrobie to, albo poszukam gdzies w kompie, bo wiem, ze juz cos tam pstrykalam, ale aparat nie byl jedyna rzecza, ktorej nie wzielismy, mianowicie zapomnielismy pieniedzy. Doslownie. Na luzie sobie pojechalismy, o cudzie, znalezlismy miejsce parkingowe, wysiadamy, a kierownik mowi, ze zapomnial portfela. Bosko. Mnie juz kiszki marsza graja, sie ciesze na mile popoludnie, a tu bingo. Poszlam zatem sama zajac ulubiony stoli, a kierownik pojechal do domu. Tak sie jaralismy, ze jak sie spacerkiem jedzie, to auto tak malo pali, nie musze chyba nadmieniac, ze w trakcie tej jazdy to tylko sie kurzylo i auto spalilo z letka wiecej.
Poza tym pomierzylam sie w piatek, bo mierze sie raz na miesiac, i jest mnie mniej o kilka centymetrow, zwlaszcza w talii i brzuchu, tylko w cyckach nic nie moge zrzucic, niech to szlag, trzyma sie ta stowa tam jak szalona i nie drgnie ani o pol milimetra. W udach tez nie chudne, ale to akurat mi nie przeszkadza, moga sobie zostac takie, jakie chca.
Ech, generalnie jestem dzisiaj nieszczesliwa i w ogole czuje sie do doopy. Martwie sie, no cholera. Zaraz jade.
Milego dnia mimo wszystko.
Elku6
11 lipca 2011, 19:55Kurczę, też nie znoszę, jak mi zwierzaki chorują...Trzymam kciuki, będzie dobrze!
izulka710
11 lipca 2011, 15:04A z tymi cyckami to przesrane,ja mam to samo:(
gi.jungbauer
11 lipca 2011, 10:58A na centrymetry mam 3 rady: ruchu, ruch i jeszcze raz ruch. A najlepiej aerobowy czyli - bieganie, rower, marszobieg, nordic-walking itp Ja odwrotnie, odkąd zaczęłam się odchudzać 10 cm ubyło mi w piersiach. Szok!.