Gdy po świętach stajesz na wadze i pokazuje Ci ona kilogram mniej, niż Twoja najwyższa waga w całym życiu, w najgorszej formie- to znak, że czas w końcu spiąć poślady i ruszyć z kopyta.
Mam tak fantastycznego faceta, że pod choinką znalazłam zegarek polar m400, który na pewno pomoże mi z walką o lepszą siebie. Bo przecież nic się samo nie wydarzy. Czas wrócić do systematycznego trenowania i zdrowego jedzenia. Dwa treningi świąteczne już za mną:) zakwasy trzymają. a teraz czas rozpisać jadłospis od końca roku i posprzątać lodówkę;)
PaulinaRajmunda
27 grudnia 2016, 17:15Dobry plan, powodzenia :)
agguu93
29 grudnia 2016, 20:09dzięki! :)
agguu93
29 grudnia 2016, 20:09Komentarz został usunięty
.Rosalia.
27 grudnia 2016, 14:09Powodzenia! :D
agguu93
29 grudnia 2016, 20:10dzięki;)
New.For.29
27 grudnia 2016, 11:18To do roboty Kochana - jak sama piszesz samo się nie zrobi ;)
agguu93
29 grudnia 2016, 20:11samo się nie zrobi, na szczęście chcieć to móc, więc działamy;)
agguu93
29 grudnia 2016, 20:11Komentarz został usunięty