Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jutro ważenie


jutro ważenie, mam nadzieję że będzie jakiś spadek. Moja dieta zaczęła się 1,5 miesiąca temu i puki co efekt taki sobie.  Czytając Wasze pamiętniki myślałam że uda mi się w miesiąc schudnąć 5 kg. Ale niestety - przeżyłam załamanie. I stwierdziłam po co to wszystko.  A jednak jestem tu ciągle i ciągle stosuje dietę. Oczywiście z małymi grzeszkami, jednak nie obrzeża się wieczoram To dla mnie sukces. Fakt że dieta zawiera tylko 1100kcal - dość mało w porównaniu do tego co potrafiłam wciągnąć,(  jednak już się przyzwyczaiłam). Teraz myślę sobie, że czas aby zacząć się ruszać, zacząć coś ćwiczyć.  Puki co jeszcze nie wprowadzilam aktywności fizycznej w moje odchudzanie. Jakiś rok temu też podjęłam próbę odchudzania się i od razu zaczęłam ćwiczyć, niestety zmęczenie i rygor diety mnie wykończył. Tym razem postanowiłam że zrobię to małymi kroczkami. Skoro już nie odczuwam takiego głodu, jedynie rano po przebudzeniu, to od poniedziałku włączam się w akcję bikini.

  • nikitka89

    nikitka89

    20 maja 2016, 13:40

    Może być że za mało tych kalorii właśnie, warto sprawdzić czy jedząc więcej organizm nie wyjdzie z fazy głodowej :) Aczkolwiek ja mam 1400 (wcześniej 1500) i też byłam zaskoczona że tak wolno, od początku szło bardzo wolno. Może tak już ma być

  • dorotka1980

    dorotka1980

    20 maja 2016, 00:14

    Małe kroczki są dobre. Powodzenia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.