Ale nie ma tego złego... Dzięki przerwie w treningach biegowych mogłam sobie przypomnieć o dywanówkach i fitness klubie. Dziś dość spontanicznie wybrałam się na zajęcia ze sztangą ( Power Pump). Już po 15 minutach wiedziałam, że to jest właśnie to! To nic że nie dałam rady zrobić wszystkich powtórzeń każdego ćwiczenia. Walczyłam w każdej minucie podczas tej godziny bardzo wszechstronnego, siłowego treningu. Wracając do domu, pomyślałam, że muszę kupić sztangę :-) Jutro pewnie nie podniosę długopisu, a wchodzenie po schodach już dziś do przyjemności nie należy. Nic to, w piątek idę znowu!
Najchętniej chodziłabym na te zajęcia na przemian z bieganiem i byłby to najlepszy mix aerobów i ćwiczeń siłowych. Ale ze względu na synka nie wyobrażam sobie codziennego, wieczornego znikania z domu, i tak nie widzimy się po 10-11 godzin dziennie. Będę więc musiała coś kombinować w domu. Już studiuję fitblogi, co by z nich inspirację zaczerpnąć.
Dietkowo całkiem, całkiem. Co najważniejsze - bez ssania na słodycze, jupi!
I śniadanie - kuskus na mleku+daktyle+migdały
II śniadanie - 2 kromki razowca z szynką+pół papryki
obiad - kanapka z grillowanym kurczakiem, grillowanymi warzywami i fetą
podwieczorek - 2 mandarynki, banan
kolacja po treningu - serek Bieluch + 1.5 placka z jabłkiem
agataka1984
31 grudnia 2013, 04:21Bodyroxx, masz racje, wciaga :-)
agataka1984
31 grudnia 2013, 04:21Trocia, chetnie sprobuje tego treningu, dzieki :-)
agataka1984
31 grudnia 2013, 04:20Pewnie, ze cudne, ale jakas odmiana jest calkiem wskazana :-)
bodyroxx
30 grudnia 2013, 23:55Mnie ostatnio dopadło kolano, przeciążyłam jedno więzadło ale mimo to poszłam dzisiaj biegać, ech :P Szybkiego zaleczenia kontuzji życzę ;) Aha, no i trening siłowy wciąga, uważaj ;) Ale efektem ubocznym jest super wypalony tłuszczyk ;)
trocia_iw
30 grudnia 2013, 23:31jeśli masz w planach zakup sztangi i ćwiczenie w domu to proponuję zobaczyć program Les Mills BodyPump :-) może Ci się spodoba ;-)
trocia_iw
30 grudnia 2013, 23:31jeśli masz w planach zakup sztangi i ćwiczyć w domu to proponuję zobaczyć program Les Mills BodyPump :-) może Ci się spodoba ;-)
Niecierpliwa1980
30 grudnia 2013, 23:16Ale za to jakie to bieganie cudne! :-)