Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
łikendowe grzechy

witam

zła jestem na siebie. prawie cały łikend grzeszyłam!!!!!!!!!!! nie az tak bardzo ale mimo wszystko. kurza stopa. miałam jakiś spadek nastroju a co za tym idzie przyrost pożywienia. napisze wieczorem czy dzis byłam twarda. 

ale ze mnie dupa!!!!!!!!!!

  • Neptunianka

    Neptunianka

    26 sierpnia 2014, 12:01

    Co to za grzechy? Może je idzie spalić godziną basenu :D Głowa do góry!

  • patih

    patih

    25 sierpnia 2014, 15:03

    w weekend mozna sobie odpuścić, ważne aby od poniedziałku znów było tak jak ma być

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.