witajcie moje Vitalijki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jak to miło wrócic do domu kiedy jest jeszcze widno.. uwielbiam swój dom- no nie jest jeszcze moj, bo wynajmuje, ale moj. mam nadzieje ze rozumiecie?. kiedyś latałam non stop. a teraz dobrze mi w domu. nie wiem czy to z wiekiem przychodzi czy jak, albo juz swoje wyłaziłam. albo tyle przebywam poza domem ze mnie po prostu ciągnie do niego. najwazniejsze to zyc w zgodzie z samym sobą i chyba juz do tego dorosłam.jeszcze jak jest mąz w domu to w ogóle jest przebosko!! tez tak macie?
nawet dziś moj pies sie ździwił jakby.chciał powiedzieć"już jesteś?!!! ale ja jeszcze miałem sen..". tak to wita mnie juz w przedpokoju a tak wyłaniał sie dopiero z szafy_ nie dziwcie sie moje 35 kg śpi w szafie. na dworze chojrak a w domu nawet rolety sie boi jak stuka na wietrze o okno.
dobrze ze dziś miałam mniej pracy bo wcale mi się nie chciało pracować. porobiłabym coś innego aby tylko nie pracowac. chyba mi sie chce jakiegos remontu?! wiem wiem zwariowałam ale ja tak mam lubie zmiany. dlatego raz chudnę raz tyje!hahahahahahah
no ale coż nic na to nie poradzimy. dobrze że jest ta praca i do tego ją uwielbiam, tylko ludzie mnie czasem denerwują!! hahahahaha!
dzis u mnie na kolacje szleństwo: kanapy z mozzarellą i do tego pieczary, które uwielbiam i to pod każdą postacią wiec ide robic bo juz pora!
dzięki słonka za wszystkie komentarze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ślę Wam za to macz kisów. cieszę się ze czasem ktoś te moje wypociny przeczyta. to jest świetny pomysł na wygadanie się!!
NieidealnaG
20 sierpnia 2014, 12:34O ja też tak mam, kiedyś to jak najwięcej poza domem, traz najlepiej w domu :) Tak sądzę, że lata lecą i człowiek dojrzewa :)
patih
19 sierpnia 2014, 09:33na rowerze się całkiem fajnie jeździ samemu :) muzyczka, słuchawki i wio :) na ścieżkach jest mnóstwo ludzi, więc nie zauważysz że jesteś sama
patih
18 sierpnia 2014, 20:37za mną chodzi przemalowanie sypialni od jakiegoś czasu :)