No tak, wszystko co dobre szybko się kończy.
Znowu poniedziałek, ja niestety większą część weekendu spędziłam na sprzątaniu mieszkania. Ale udało się, jest teraz czyściutko i świeżutko :-)
Za to w niedzielę wybrałam się do klubu bo u mnie prawie cały dzień padał deszcz. Tyle tylko dobrze, że wreszcie się ochłodziło. W klubie jak zwykle bieżnia i rowerek, orbitreka omijałam z daleka ;-) a na koniec basen i jacuzi. Super relaks na koniec.
Dziś jeszcze jest chłodno, ale coś czuję, że w ciągu dnia się rozpogodzi i znowu będzie grzało jak na pustyni.
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego i udanego dnia.