jest lato- ogolnie jest oki, wczoraj zrobiłam dobry uczynek- RCiK zadzownil.. to płytki moje oddałam- ponad godzina na separtorze- ale miło- kocykiem przykrywają, dopieszczają, dbają;) Otrzymane czekoladki pochłonełam- no jedną białą sie podzieliłam, drugą mlczną zjadłam w całosci) reszta w lodówce na chandrę albo na coś. przyda się;)
w menu
I płatki owsiane, rodzynki, zarodki, mleko
II barszcz ( wigilijny jeszcze si ostał- porządki trza zrobić), + ugotowana fasola i jajko
III ryba w sosie sojowym + maka i smazona była + sałatka z kapusty pek, jogurt i pomidor
IV piwo;)