Dziś na sniadanie owsianka + zurawina i banan suszony o pestki z dyni i trochę otrąb
Na obiad wątroba już czeka, jeszcze nie wiem jak przyrządze- może przyprawie i dam na patelnie grillowa, dobra taka jest. Do tego sałata zielona z natką zieloną, oliwą wymieszaną z octm balsamicznym i szczyptą cukru.
No nic- jakiś błąd robie w który miejscu,ale ja go znajde i pokonam.
Behemotkot
21 lutego 2013, 08:43To wkurza, u mnie takie same wahania, raz w dół, raz w górę, a ćwiczenia są codziennie. Nie wiem od czego to zależy, ale przestałam sie przejmować. Po co nerwy tracić ;)