Jak ma się z kim gadać to czas jazdy o wiele szybciej leci, polecam:)A potem radosne śniadanko co dziś?
Dziś sobie dogadzamy więc omlet z: 2 jajka, ok 1 łyżki otrąb razowych 1-2 łyzki zarodków pszennych, ok łyżki mineralnej, i trochę posiekanej zielonej pietruszki, potem kropla oleju na patelnie, aby za chwilę rozsmarować ją pędzelkiem.Smażony z jednej strony, a do środka dałam ok 1/2 twarogu (półtłusty) trochę jogurtu + 2-3 łyzki masy jablkowej + pokrojone na kawałki morelki. Pysznie wyglądało,smakowało podobnie. Ile miało kalorii? nie wiem, nie liczę, tzn tak mniej więcej w sensie, ze jak coś np, rybę usmażę w panierce- to ma więcej kalorii na pewno, niż jak ją zrobi na parze/w foli w piekarniku)..Zobaczymy efekty, bo na razie powoli gramy idą w dół, a to najważniejsze i daje motywacje do dalszych działań:)). Co cholernie cieszy.
ps. Jak sobie nie dogadzam, to są kanapki z pastą np. sojową z dodatkiem pieczarek (gotowanych na parze) + pomidorek i zielenina
ps 2. Informacyjnie:a w sobotę rano na Błoniach krakowskich jest puściutko:)))