dla wielu z Was to zapewne nic nadzwyczajnego, ale dla mnie przekroczenie pół godziny było czasem ponad możliwości nawet nie tyle fizyczne, co psychiczne - po prostu mi się nie chciało ;)
bardzo bym chciała być wytrwała i regularnie ćwiczyć, by mieć piękne i zdrowe ciało - to się dla mnie najbardziej liczy
zrobię to, wiem, że to zrobię, w tym roku się to stanie - osiągnę to, o czym zawsze marzyłam: pojadę nad morzę, bez wstydu założę przecudowny strój i będę dumnie paradować po plaży :D! <nie_mogę_się_doczekać!>
MissPiggi
30 stycznia 2014, 22:45Widzę, że Ty też dziś pokonałaś samą siebie :D Super, gratuluję!
Crazyblueball
30 stycznia 2014, 21:37Kochana życze Tobie tego z całego serca Beach 2014 will be our!!!!!
Magdalena300
30 stycznia 2014, 21:05Ja też dziś zaszalałam,102minuty na stacjonarnym,bez przerwy.Teraz boli mnie tyłek.:-)