Staje rano na wadze - 69,5!!! Niemożliwe - tyle szczęścia na raz???
Takiej wagi nie widziałam naprawdę długo, nie skłamie,
jak powiem, że już w gimnazjum ważyłam ponad 70kg.
Wczoraj spełniło się moje życiowe marzenie! Kupiłam motocykl. Kawasaki gpx 600r
Mała stoi teraz pod daszkiem i czeka, aż przestanie padać. Jestem prze szczęśliwa!!!
Eh, musiałam się pochwalić!!! Niech o moim szczęściu wie cały świat!!!! :D
Jeszcze ciężko mi w to uwierzyć...
Dziewczyny, wierzcie w swoje marzenia - realizujcie je!!!!