Półmaraton coraz bliżej, postępy coraz większe;)
Najgorsze jest to, że nie chudnę, ani z wagi, ani z cm.
Co zrobić... Nie stosuje jakieś ciężkiej diety, bo nie miałabym sił na bieganie.
Zmieniłam jasne pieczywo na ciemne i chrupkie.
Pełnoziarniste płatki i takie tam inne zdrowe rzeczy.
Skupiłam się na kondycji i wytrzymałości.
To naprawdę uzależnia:)
Miał być motocykl w tym sezonie, zamieniłam go jednak na buty do biegania;)
Piękna Virago zamieniona na piękne reeboki.
Widać, jak ludziom zmieniają się priorytety.
Oby do maratonu...:)
Najgorsze jest to, że nie chudnę, ani z wagi, ani z cm.
Co zrobić... Nie stosuje jakieś ciężkiej diety, bo nie miałabym sił na bieganie.
Zmieniłam jasne pieczywo na ciemne i chrupkie.
Pełnoziarniste płatki i takie tam inne zdrowe rzeczy.
Skupiłam się na kondycji i wytrzymałości.
To naprawdę uzależnia:)
Miał być motocykl w tym sezonie, zamieniłam go jednak na buty do biegania;)
Piękna Virago zamieniona na piękne reeboki.
Widać, jak ludziom zmieniają się priorytety.
Oby do maratonu...:)
wiolla89
13 marca 2012, 16:10dokładnie kochana!!! ja na szczęscie tylko ofe zmianiałam, chociaz i tak są z tym problemy teraz... ale.. cieszę się!!! :)))) TO SĄ NACIĄGACZE!