Ładnie Kasia, ładnie. Dziś siłownia znów była i miałam takiego powera, że uwielbiam się za to. 45min cardio, ale takiego porządnego. W końcu 6.5km/h na bieżni marszem gdzie dla mnie to było nieywkonalne do dziś! Zawsze z taką prędkością trucht mi się zaczynał, a dziś szybki marsz <3 cudownie. I jedzonkowo też bardzo dobrze mi się dzisiaj udało. Tak więc dzisiejszy dzień oceniam pozytywnie.
Znów dobre podsumowanie dnia nie tylko dietkowo. Czekam na poniedziałek, może się uda co ma się udać.
fadeaway
14 października 2013, 15:33No i oby tak dalej a na pewno się uda ;D
queenie.ambrosia
13 października 2013, 12:52Odp. staram się jeść zdrowo, ale generalnie od dłuższego czasu nie umiem się przełamać, nie chcę dietować i pamiętać o menu itp, szukałam różnych rzeczy i nie wychodziły więc teraz próbuję tego. A podobno to ma w jakiś sposób wpłynąć na to, że będzie się odruchowo jadło potem inaczej, że będzie się wybierało zdrowsze i mniej kaloryczne. No zobaczymy, spróbować bym chciała..
lalka111
13 października 2013, 09:19Super ;*
ewela22.ewelina
12 października 2013, 21:17no i git:) szalejesz malenka!
believee
12 października 2013, 20:15ładnie z ćwiczeniami :)