Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I'm think i can be adorable.


To nie jest moje pierwsze podejście, lecz kolejne. Znam bardzo dobrze zasady zdrowego odżywiania, trochę mniejszą wiedzę mam o różnorakich ćwiczeniach, ale jedyne co mnie powstrzymuje w walce z nadwagą, to to, że nie potrafię się oprzeć słodyczom. Wiem, że jeśli wytrzymam 1 dzień lub 2 to później mogę nawet mieć ręce w czekoladzie, a i tak ich nie obliżę.

Jadę do Chorwacji na 2 tygodnie, bez wyżywienia. To co zdołam kupię w Polsce. Planuję wyrzec się słodyczy tam i to właśnie tam zacznę moją przygodę z odchudzaniem. Boję się, że to mi znów nie wyjdzie, ale zrobię co w mojej mocy, by wrócić i chwalić się jak dobrze mi poszło! Do czwartku (wyjazdu) postaram się jeść same warzywa i owoce, tak dla oczyszczenia, chociaż dziś na śniadanie wzięłam 2łyżki kremu czekoladowego, ale to ostatnia przyjemność i reszte opakowania wyrzucam w imię nowej mnie!


        
                                                                   
  • moniq1989

    moniq1989

    24 lipca 2012, 21:37

    Powodzenia! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.