Kochane dopiero co chwaliłam się, że trzymam sie dzielnie diety, a tu wczoraj...
Rano, ku wielkiej uciesze i po 9 dniach spóźnienia i zamartwiania sie przyszedł O... na przemian wkurzona i szczesliwa i znow wsciekla na faceta, z napadami na potrzebę słodyczy poszłam do castelari po gałkę nutelli.. ich punkt jest zaraz za wyspą mojej cukierni.
A później niestety z górki leciało. . A to 1 bitka z makiem bo właśnie takie świeże wykładam, a to świeże mini rogaliki z serem przyszły na popołudnie. ...
A na sam wieczór jeszcze sie doprawilam. Znajomi przyszli, wiec wiecie jak jest..."z nami sie nie napijesz?" wiec jakieś 3 piwka i jedno smakowe...
Dzis mam humor taki przedni i nie ukrywam wyrzuty sumienia, po co mi to wszystko bylo.. Staram sie jednak nie odpuścić , dzisiaj zdrowe śniadanko z przepisu Ewy i 3 inne przygotowane posilki do pracy, jednak mam takie przeczucie jakby i tak to wszystko robila na próżno, jakby moje wewnetrzne ja przekonywalo mnie, ze i tak prędzej czy później sie poddam. Nie wiem czy to brak motywacji czy to uczucie.., ja nie wiem czuje się tak ciężko, przecietnie, zaniedbanie...
tez macie czasem takie odczucia? Nie wiem skad to przychodzi, skoro o siebie dbam, makijaż, wlosy itd, nie chodze zaniedbana.. idzie wiosna a mnie doły łapią ; (
Poradźcie co robicie w takich momentach?
rogatyaniol
19 marca 2015, 19:41przesilenie wiosenne kochana! 1 dniowa wpadka nie przekresla całej diety, owszem jak wpadki trwaja sobote i niedziele to nic z odchudzania. Ale jedna na 2-3 tygodnie to nie zbrodnia, sama sobie szykuje taka na sobote za tydzien i zrobie ja swiadomie wypije cos i zjem cos dobrego :D
pani_slowik
19 marca 2015, 15:43najlepiej w takich momentach myśleć o przyszłości, o skutkach jakie za sobą niesie ten jeden mały grzech, trzeba dbać o swoje dobro, pomyśl, prosta kalkulacja co będzie trwało dłużej 1. Twoje szczęście po zjedzeniu danej rzeczy, która jest słodka/smaczna czy 2. Twoje zadowolenie z pięknej figury, nowego odbicia, podziwu w oczach innych i swiadomosci, że własnie Ty dałaś radę? odpowiedz na to pytanie, tylko się zastanów :D
angelisia69
18 marca 2015, 13:59to wina wczorajszego obzarstwa,czujesz sie winna i sama sobie wmawiasz ze jestes "taka i owaka" pozatym dostarczylas organizmowi mase cukru,a on nie przelozy tego na paliwo,tylko szybki wyrzut insuliny i pogorszenie nastroju.Jak ladujesz cialo "zdrowym paliwem" to odrazu masz wieksza chec do zycia i dzialania,i wszystko wydaje sie piekniejsze
Agatkax3
18 marca 2015, 09:56Zawsze po takich " upadkach" jest poczucie " jestem słaba " , " nie dam rady " , "poddałam się " , "zaprzepaściłam swoją pracę " itp.,ale... to nieprawda ! Każdy człowiek ma gorsze momenty , jesteśmy tylko ludźmi . Ja zawsze w takich momentach powtarzam sobie : "Tego co było już nie zmienię . Narzekanie nic nie da. Czasu nie cofnę . Ale za to mogę zmienić , mieć wpływ na to co będzie ". Staram się zapomnieć o "porażce" , podnieść się i iść dalej. POMAGA !;) Powodzenia , działaj dalej
Adka-95
18 marca 2015, 20:49Dzięki :) postaram się dalej trzymać planu ;)