Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Naprawdę mi się już odechciewa.


Waga znowu poszła do góry, pomimo ćwiczeń. W pasie i brzuchu ociupińkę mniej, w udzie więcej, w biodrach bez zmian. Nie chce mi się już tego odchudzania, ćwiczeń. Po co to robić jak i tak nie ma efektu. Zawsze będę już gruba. Nie potrafię zapanować nad sobą na dłuższą metę. Trzeba zmienić myślenie na zdrowe odżywianie, brak słodyczy. Ja nie potrafię. Jestem do kitu. 
  • kasitaa

    kasitaa

    12 stycznia 2014, 11:35

    Adio - też tak myslę, niby czasami idzie dobrze mam motywację i siłę i chęć, ale trwa to tydzień,parę dni. Na dłuższą mętę mam słomiany zapal. Dlatego od jakiegoś czasu stosuję tylko jedną zasadę - nie jem po 20 a i tak waga w żółwim tempie, ale spada:)

  • nataszakill

    nataszakill

    12 stycznia 2014, 10:48

    Nie jesteś do kitu nie myśl tak, a napisałaś że jest mniej w centymetrach to też się liczy powoli do przodu i będą zmiany. Nadal ćwicz a co do zdrowego odżywiania nie jest takie straszne naprawdę można je szybko zrobić a co do słodyczy to też je lubię, ale nie można się im złamać to leży w naszej głowie może zamiast słodyczy suszone owoce przegryzaj są zdrowe a że mają błonnik to podziałają jak szczoteczka i pij dużo wody i wtedy też będzie inaczej. Zobaczysz uspokój się i będzie dobrze.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.