Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ach te małe grzeszki :-)
29 stycznia 2009
Wszystko jest ok, ale...te cudownie pachnące ciasta, ten ich smak, mmm...Niestety to coś nad czym wciąż nie panuję. Zrobiłam mężusiowi ciasto migdałowe. Okropnie pyszne i smakowite. Niestety on ciasta je mniej niż ja, no więc żeby się nie zmarnowało...no i się zaczyna. :) kawałeczek po kawałeczku i większości ciasta już nie ma. Niestety straszny ze mnie łakomczuch. Eee tam, ja poprostu uwielbiam słodycze. To chyba nic złego ;-)