Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: No to powtórka :)
12 stycznia 2009
Znowu to samo. Jak podejmę decyzję o odchudzaniu to tydzień poćwiczę a później się zniechęcam. Jakiś koszmar. Trudno trzeba zacząć od nowa. Jestem co raz większa i zaczyna mi być trudno się schylać. Brzuch mi przeszkadza. Trudno trzeba się wziąść w garść. Mam nadzieję, że teraz mi się uda.
Mamy ten sam cel,waga prawie taka sama,wzrost tyci więcej u ciebie.Trzymam kciuki i będe tu zaglądać do ciebie jak ci idzie:)NIe poddawaj sie,wytrwałości życze.
missypear
12 stycznia 2009, 15:32
Powodzenia :) Trzymam kciuki, żeby tym razem się udało :)
nelcia83
12 stycznia 2009, 15:33Mamy ten sam cel,waga prawie taka sama,wzrost tyci więcej u ciebie.Trzymam kciuki i będe tu zaglądać do ciebie jak ci idzie:)NIe poddawaj sie,wytrwałości życze.
missypear
12 stycznia 2009, 15:32Powodzenia :) Trzymam kciuki, żeby tym razem się udało :)