Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: No to zaczęło się.
9 września 2008
W końcu wzięłam się do roboty. 45 minut orbitek i 10 minut brzuszki. Kolacja o 18tej, później już tylko woda lub herbatka owocowa. Czerwonej niestety nie mogę bo mam później problemy z jelitami. Na razie cieszę się, że zaczęłam ćwiczyć, później zobaczymy jakie będą tego efekty :)